top of page
Kamil Kmak

Światy równoległe. Michałów - Florynka [1/3]

9.07.2021

"W Michałowie nie ma domu kultury czy innego odpowiedniego pomieszczenia gdzie można by urządzać huczne wesela, jak tu u nas mówili 'na całe góry'. Ale i z tym Michałowianie poradzili sobie. Poprosili Mitra Gojdycza, żeby im odstąpił wielką, pustą i niepotrzebną mu stodołę. A jak ją przygotowali, posłuchajcie. Jak już będziecie tym weselnym gościem, to wejdźcie do owej 'Stodoły'. Kiedy rozejrzyjcie się wokół, to nie tylko zapomnicie o weselu, lecz o całym świecie, bo znajdziecie się nagle w środku wsi, a przed wami, za wami, ze wszystkich stron, gdzie się nie odwrócić - będzie Florynka z jej górami, potokami, polanami i chałupami, jakie wyczarował nauczyciel Michał Romaniak. Kto się tam urodził i choć trochę zapamiętał piękno tamtych okolic, to niezależnie od jego woli zabije jego serce w piersi i odezwie się żal, i będzie stał przed nim weselny trunek, ale go nie tknie, bo już będzie pijany wzruszeniem. Najpierw zaczniecie szukać swojej chaty. Odwrócicie się nawet plecami do pary młodej, i cichutko powiecie: O, jest. Nie będziecie słyszeć muzyki ani weselnych przyśpiewek, zniknie wam sprzed oczu rozbawiona gromada, weselnych gości, będziecie chodzić po Florynce; gdzie się urodziliście i gdzie poznawaliście wszystkie tajemnice tej, zdawałoby się wielkiej, wsi. Będziecie widzieć Derszkową, gdzie żył Osip Merena, przypomnicie sobie, że na dachu jego chaty wiatrak się kręci. A tam trochę wyżej, przytulone do Wawrzynieckiej chałupy Haburów, Pecuchów, innych. [...]"

Nauczyciel Michał Romaniak i brat jego matki Mitro (Dymitr) Gojdycz są bohaterami deskalu, który powstał w maju 2021 roku we Florynce, w dawnym gospodarstwie Romaniaków, dzięki uprzejmości jego obecnych właścicieli, państwa Steców, w projekcie murali i deskali Arkadiusza Andrejkowa i stowarzyszenia Saga Grybów "Cichy Memoriał - Grybowska Saga".

Po wysiedleniu z Gór Grybowskich florynczanie zbudowali nowe życie na zachodzie. Z tęsknoty za Florynką pan Michał Romaniak wykreował namiastkę macierzystej, ojczystej wsi, w postaci rzeźbionych modeli chyż i cerkwi, wydeptanych gościńców, uformowanych gór, dolin i koryt rzeki Białej, Mostyszy i wpadających do nich potoków, a na ścianach stodoły wuja namalował wyjątkową panoramę swojej wsi.

O tej namalowanej przez pana Michała we wnętrzu michałowskiej stodoły Florynce dowiedziałem się dopiero po kontakcie z pp. Stecami, już w trakcie realizacji projektu deskali pana Arkadiusza, na zaawansowanym etapie koncepcyjnym, po znalezieniu filmu "Florynka - łańcuch ludzkich wspomnień" w portalu youtube. Od lat, od poznania historii "Wisły", od odwiedzenia starego, zarośniętego cmentarza we Florynce nad Mostyszą, gdzie ludzkie kości i czaszki wpadały z podmytej skarpy do rzeki, leżało mi na sercu wykonanie gestu w kierunku naszych - "grybowskich" - Łemków.


Jak się okazało, samo życie pisze najlepsze scenariusze, my jedynie mu pomagamy.

Pan Michał Romaniak malował Florynkę w Michałowie. Przez lata odwiedzał swój dawny dom, a rodzina pp. Steców przyjmowała go z otwartymi ramionami, co uwieczniono na filmie "Florynka - Łańcuch ludzkich wspomnień". My zorganizowaliśmy projekt historyczno-artystyczny, którego bohaterami uczyniliśmy przedstawicieli wszystkich kultur i społeczności Ziemi Grybowskiej - większość polskich katolików, ale też Żydów i Łemków. Ponad 80 osób wsparło finansowo stworzenie tego wspólnego dzieła. Przypadkiem trafiłem na film z pp. Stecami i Romaniakami. Od pani Róży Stec dostałem numer telefonu do syna pana Michała, Jerzego. Zaprosiliśmy pana Arkadiusza Andrejkowa z "Cichym Memoriałem" do Florynki, gdzie namalował rodzinę pana Michała Romaniaka.

Czasoprzestrzeń zawirowała i ugięła się, na chwilę zawrócił czas. Pan Michał z ojcem i matką znów są we Florynce. Lokalizacja deskalu: 49.552918,20.987386

Fot. stodoły w Michałowie - arch. Jerzego Romaniaka; fot. stodoły we Floryne - Kamil Kmak Fragment książki - Seman Madzelan, "Smak doli", wyd. Sądecka Oficyna Wydawnicza, Nowy Sącz 1986. Opis: Kamil Kmak Specjalne podziękowania dla Damiana Nowaka, z którym Florynkę poznałem od innej, dawnej strony.

Comments


Ostatnie posty
Archiwum
bottom of page